piątek, 18 października 2013

Dzisiaj :)

Dzisiaj :)
Tak jak piszę w tytule, dzisiaj postanowiłam pokazać wam jak wygląda moje remontowane mieszkanko :)

Po ślubie postanowiliśmy wyremontować sobie strych u moich rodziców, zaczynaliśmy dość opornie ale po jakimś czasie wszystko zaczęło iść już z górki :)

Na początek pokażę wam jak wyglądało obijanie desek na suficie membraną... Uprzedzam, że zwisające kończyny z sufitu to nogi mojego męża :D



Jesteśmy w kuchnio-jadalnio-toalecie :D Nogi Tomka wystają z sufitu, a wata już czeka na obicie :D
Posadzka jeszcze nie wylana i nie ma także rur wyprowadzonych :)



Tutaj będzie pokój dla dzieci :D (jak już będą na świecie :D ) co widać po staroświeckim łóżeczku, które szczerze nie mam pojęcia co tam robiło :D (chyba brat je przytachał do góry :D)



Tutaj będzie nasza sypialnia, a także taki zwykły pokój dzienny :D


Tak wygląda nasz dach :D



Wejście do naszego mieszkanka :)



No i teraz pokażę wam jak już mamy część zrobione :)


Jak widać na zdjęciu wyżej, pochwalę się ( no a jakże :D)po prawej stronie będą szafki kuchni (wbudowana zmywarka, zlew, kuchenka itp.) po prawej stronie będą same szafki i lodówka


Widok na toaletę gdzie nie ma jeszcze ściany heheh :D
Na środku chcemy postawić duży stół jadalniany :)


I łazieneczka :D
Po prawej prysznic i WC, po lewej pralka i zlew :D 


Pokój dla dzieci :D widać od razu większą zmianę jak jest wylana posadzka i trochę ocieplone :)


pokój dla dzieci znów :)


A tutaj nasza sypialnia i graty mojego brata :) Na kuchnie nie patrzcie bo nie moja :D 
(pochwalę się jak już będę ją mieć :D )



Wejście do mieszkania z oknem od strony wschodu :)


Widok z okna od strony zachodniej :)



Widok od strony południowej :)


Od północnej z widokiem na kościółek :D


A tutaj reszta waty, która czeka aż się za nią weźmiemy :)

No, to by było na tyle :)
Zdjęcia będę robić z biegiem czasu, tak jak będą postępować prace:)
Nie mogę się już doczekać aż będę mieszkać już w naszym gniazdku :)
Mieszkanko ma 57 m2 dla nas dwóch i później dzieci wystarczy :)

Teraz już przynajmniej wiecie dlaczego zdarza mi się tak rzadko pisać :D
Jesteśmy zajęci na górze robotą no ale jednak i nie tylko tym :) 
Żoncia musi jeszcze mężusiowi ogień robić i obiadki :D 
Trzeba się troszczyć o tę drugą połóweczkę :)

Niedługo napiszę kolejny odcinek opowiadanka :)
Trzymajcie się :)
Buziole wielkie :*




15 komentarzy:

  1. Protestuję, łóżeczko ma tylko 25 lat . :D
    Stabilne i z drewna, wytrzyma jeszcze następne pokolenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to trzeba pomalutku pakować się wpadać na parapetówkę ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh no jasne :D
      Ale do parapetówki to myślę że jeszcze bardzo daleko :D

      Usuń
  3. mIEĆ SWOJE MIESZKANIE TO MARZENIE

    OdpowiedzUsuń
  4. haha, Ola, weszłaś przezm moje konto i wygląda jakbym to ja odpowiadała. Nie wylogowałaś mnie :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bylam tam juz fajnie tam macie heh. Wierze ze nie mozesz sie doczekac

    OdpowiedzUsuń
  6. Bylam tam juz fajnie tam macie heh. Wierze ze nie mozesz sie doczekac

    OdpowiedzUsuń