wtorek, 25 lutego 2014

zapiekane kartofelki

No to jest jakaś masakra... niby wyzdrowiałam po chorobie, a tu nagle powrót :( nos aż czerwony mam od wycierania... nic ino leżeć w łóżku :(

A dzień taki śliczny, już czuć w powietrzu wiosnę :) ostatnio nie wiedziałam co zrobić na obiad wiec pomyślałam, że zapiekę ziemniaczki w piekarniku, to była totalna improwizacja bo nie wiedziałam jak je zrobić i nawet nie patrzyłam w internet, możliwe, że już ktoś miał ten przepis ale mówię szczerze, że robiłam wszystko na postoju :D 

Tak więc, przygotowałam sobie ugotowane a potem ostudzone ziemniaczki, ser, szynkę salami, cebulę, przyprawy, majonez i ketchup.
Zdjęłam skórę z ziemniaków, ponacinałam w paski i poupychałam salami i cebulę ( szczerze myślałam, że to będzie łatwiejsze, ale zaczęło mi odpadać po bokach więc musiałam przytrzymać wykałaczkami :D) dodałam przyprawy, położyłam ser i polałam keczupem i majonezem. Trzymałam w piekarniku do rozpuszczenia się sera. A oto efekt :)







Uwielbiam ziemniaki w każdym rodzaju :D  ale to było na prawdę pyszne i syte :D trochę za dużo zrobiłam, ale było na następny dzień :)

Ptoszci już ćwierkają za oknem, a mnie jeszcze czeka wyprawa do miasta :) 
W niedzielę Szwagier z dziewczyną zabrali nas nad morze :) było świetnie ale to chyba tam się nabawiłam choróbska...

Byliśmy w Mielnie i w Koszalinie w galerii szukałam jakiejś torebki bo moja stara kompletnie się już nie nadaje do noszenia, nic, całkowicie nic nie znalazłam i do tego głowa mnie rozbolała od cen jakie tam zobaczyłam, ale za to widoki były śliczne jak jechaliśmy :) 

























środa, 12 lutego 2014

Choróbsko

Od paru dni trzyma mnie kaszel i ból gardła... Odechciewa się wszystkiego a za oknem tak ładnie, jakby za chwilę miała przyjść wiosna... 
Bulma ładnie bawi się piłeczką, a ja siedzę zakopana w chusteczki... 




Czekam na listonosza :) zamówiłam koszulkę Dragon Ball i nie mogę się doczekać aż przyjdzie :) 
Ostatnio przeczytałam świetną książkę pt. "Piękne Istoty" oglądałam wcześniej film ale jak zawsze powiem szczerze, że film nie umywa się do książki... 



Są jeszcze dwie części "Istoty ciemności" i "Istoty chaosu" mam nadzieję, że niedługo kupię resztę tomów :)
Książka super, nie idzie się oderwać :D 
Mama kupiła Bulmie leżak na kaloryfer i teraz kicia często tam śpi :D 








Czasami lubi spać na plecach u kogoś :D







Ale przeważnie na parapecie :D




Ok idę pranie wieszać :) 
Buziaki dla odwiedzających :D