Myślałam że uda mi się szybciej ale nie dałam rady :(
Tak pięknie za oknem a znając życie jutro będzie pochmurnie bo mam wolne :(
Marzy mi się wypad nad jezioro... :)
Tak więc torcik...
Mój torcik lodowy przepis dostałam od babci Jadzi, bo tak zasmakował Tomkowi, że natychmiast kazał mi go zrobić w domciu :)
W przepisie jest
- 100 g bezików (czym zrobiłam z siebie pośmiewisko w sklepie bo chciałam 100 gram a pani miała 0.310 i tak bujałam w obłokach, że jak zobaczyłam to 0.31 to zapytałam się czy będą mieli jeszcze więcej bo ja potrzebuję 100 g. Spojrzała dziwnie i powiedziała że dziś (wtedy) już nie będzie, masakra, a potem śmiałam się z siebie całą drogę)
- 600 g śmietany (30%)
- 3 cukry waniliowe
- 2 czekolady mleczne ( ja kupiłam 3 żeby posypać wierzch jeszcze)
- 180 g migdałów
I opis:
Czekolady nożem pokroić
Beziki rozdrobnić
migdały z łyżką masła usmażyć na patelni
Łyżkę czekolady i migdałów odłożyć i wymieszać (Ale ja tego nie robiłam).
Ubić śmietanę z cukrem waniliowym
Do tego dodać czekoladę, beziki i migdały - wymieszać wszystko razem.
Włożyć w tortownicę, na wierzch posypać czekoladą z migdałami (to czego nie robiłam hyhy)
Przykryć i do zamrażalki. Przed podaniem można posypać kakao i ustroić bezikami :)
A tak to cudo wyglądało po wyjęciu z zamrażalki :D
Mówię wam pyszne!
W sam raz na ciepłe dni, żeby się troszkę ochłodzić :)
Ja już uciekam :)
Smacznego wszystkim :)
Noooo....juz wiem co zrobię na jutro :)
OdpowiedzUsuńhehhe :) i wcale nie jest drogie ani trudne :D heheh
OdpowiedzUsuńa jaki smak :D u mnie rozeszło się za pierwszym pokrojeniem :D
Może by tak z podwójnej porcji zrobić :)
OdpowiedzUsuńmożna :)
Usuń